Wózek widłowy to praktyczna maszyna, która służy do przenoszenia dużych ciężarów. Aby jednak urządzenie służyło przez długi czas, trzeba użytkować je w prawidłowy sposób. Jednym z ważniejszych elementów jest pamiętanie o tym, aby nie doprowadzać do jego przeciążania. Na czym ono polega i kiedy najczęściej dochodzi do takiej niebezpiecznej sytuacji?
Przeciążenie polega na przekroczeniu dopuszczalnego obciążenia dla danego urządzenia, czyli wartości jego udźwigu. To niebezpieczna sytuacja, skutkująca m.in. utratą stateczności maszyny i tym samym zagrożeniem dla operatora oraz znajdujących się wokół osób.
Przed załadowaniem ładunku niezbędne jest więc sprawdzenie, jaki jest udźwig wózka widłowego. Wartość ta podawana jest zazwyczaj w tonach lub kilogramach: w dokumentacji techniczno-ruchowej (DTR) urządzenia, na tabliczce znamionowej wózka widłowego bądź masztu. Miejscem, w którym obowiązkowo musi znajdować się taka informacja jest kabina obsługującego operatora. Znajdować się tam powinien wykres obciążeń, który przedstawia maksymalne dopuszczalne obciążenie wideł na określonej odległości od ich czoła. W przypadku wątpliwości dotyczących obsługi konkretnego modelu, warto skontaktować się z serwisem wózków widłowych.
Niebezpieczną sytuacją jest też nierównomierne rozłożenie ładunku. Może wówczas dojść do utraty stateczności oraz przechylenia urządzenia, w wyniku którego ładunek spadnie, tworząc poważne zagrożenie dla osób znajdujących się w pobliżu. Wiele nowoczesnych wózków jest wyposażonych w systemy przeciwdziałające podnoszeniu źle rozmieszczonego ładunku, co wydatnie zwiększa bezpieczeństwo pracy.
Jak widać do przeciążenia wózka widłowego może dojść w stosunkowo łatwy sposób. Najczęściej prowadzi do tego nieuważność, a także niezważanie na przepisy BHP, które w przypadku wykonywania zadań na takiej maszynie są naprawdę istotne. Chodzi bowiem nie tylko o trwałość urządzenia, ale również o bezpieczeństwo swoje (jako operatora) oraz osób postronnych.
Zobacz również: Czym są i jak działają przedłużki do wózka widłowego?